To już 21 raz grupa 23 osobowa członków Oddziału Krakowskiego SEP wyruszyła tym razem na podbój Szkocji. W naszej wyprawie uczestniczyli gościnnie członkowie SEP z Oddziału Zagłębia Węglowego.
Relacja z 21. wycieczki technicznej do Szkocji To już 21 raz grupa 23 osobowa członków Oddziału Krakowskiego SEP wyruszyła tym razem na podbój Szkocji. W naszej wyprawie uczestniczyli gościnnie członkowie SEP z Oddziału Zagłębia Węglowego. Zbiórka uczestników w stałym miejscu przy ul. Kałuży, punktualnie o 10-tej wyruszyliśmy do Modlina, skąd mięliśmy wylot do Glasgow. Przejazd przebiegał w miłej atmosferze i już od pierwszych chwil nastąpiła pełna integracja grupy. Po drodze zatrzymaliśmy się na 1,5 godzinny postój dla rozprostowania nóg i lunch. Zgodnie z planem ok. 16 dojechaliśmy do Modlina, gdzie oczekiwali na nas pozostali uczestnicy wycieczki. Ok. 18.20 wystartowaliśmy do Glasgow. Po przylocie do hotelu przeszliśmy pieszo, bo odległość od lotniska do hotelu była stosunkowo niewielka.
Dzień 2
Wyjazd z Glasgow w kierunku zachodnim - po drodze krótki postój nad jeziorem Loch Lomond. Przejazd przez dolinę Glencoe - nazwa w języku gaelickim to „Dolina Łez” i jest to jedna z najpiękniejszych szkockich dolin. „Dolina łez” to również miejsce rzezi z 1692 r., kiedy to żołnierze angielskiego króla Wilhelma III zamordowali mieszkańców wioski Glencoe, należących w większości do klanu MacDonaldów.
Następnie transfer do miasta Fort William, nad którym góruje najwyższy szczyt Szkocji i całej Wielkiej Brytanii - Ben Nevis (1344 m n.p.m). Krótki spacer po miasteczku, odwiedziliśmy muzeum gór z pierwszą stacją meteorologiczną w Szkocji. Po południu skierowaliśmy nasze kroki do Fortu Augusta gdzie zobaczyliśmy dawne benedyktyńskie opactwo z XIX w. oraz śluzy na Kanale Kaledońskim który łączy wschodnie wybrzeże w Inverness z zachodnim wybrzeżem w okolicach Fort William.
W poszukiwaniu potwora Nessi nad jeziorem Loch Ness (o głębokości 323 m) udaliśmy się na nocleg w okolicach Drumnadrochit.
Dzień 3
Poranny przejazd nad tajemniczym jeziorem Loch Ness, zaprowadził na do ruin zamku Urquhart – malowniczo położonego nad brzegiem Loch Ness, który niegdyś strzegł szlaku handlowego na jeziorze. Następnie przy pięknej pogodzie przejechaliśmy na wyspę hybrydów wewnętrznych, wyspę Skye przez Skye Bridge.
Przejechaliśmy do wnętrza wyspy, podziwiając krajobrazy z punktów widokowych zaskakująca wszechobecną dziewiczą przyrodę zapierająca oddech. Podziwialiśmy piękną zieleń i smagane wiatrem wybrzeże. Przy sprzyjającej pogodzie mogliśmy podziwiać masyw skalny „ paluchy starego olbrzyma”
Po powrocie na stały ląd odwiedziliśmy zamek Eilean Donan należący do jednego ze szkockich klanów Macrae, położony na niewielkiej wysepce połączonej groblą ze stałym lądem. Jest on wierną rekonstrukcją zamku zniszczonego w XVIII w. i wizytówką Szkocji. Pełni wrażeń udaliśmy się na zasłużony wypoczynek w okolicach Inverness.
Dzień 4
Ponieważ Szkocja słynie z wybornej whisky single malt nie mogliśmy pominąć jednej z lokalnych destylarni -podczas wizyty poznaliśmy tajniki tradycyjnej sztuki destylacji oraz skosztowaliśmy jęczmiennej „wody życia”. Następnie przejechaliśmy przez góry Grampian w kierunku Pitlochry. Po drodze odwiedziliśmy średniowieczny zamek Blair w Atholl - rezydencję szkockich książąt i hrabiów, której obecny właściciel posiada jedyną prywatną armię w Europie. Do zamku należą również ogrody i zwierzyniec.
Następnie przejechaliśmy do Pitlochry gdzie odbyliśmy krótki spacer po urokliwym miasteczku oraz doszliśmy do miejsca technicznej strony naszej wycieczki tj. zapory i elektrowni wodnej Pitlorchy Dam. Tam zwiedziliśmy wystawę prezentującą historię tamy i zagadnienia techniczne związane z Elektrownią.
Po drodze zwiedziliśmy Młyny Stanleya, wykorzystywane w przemyśle włókienniczym pozostałość po rewolucji przemysłowej obecnie muzeum. Po kolacji cała grupa zebrała się aby dokonać wyboru Króla i Królowej tego wyjazdu. Po burzliwej dyskusji komisji ogłoszono, że Królem naszego wyjazdu będzie Kazimierz B., Królową została Danusia PS.
Dzień 5
Po śniadaniu przejechaliśmy do Stirling - miasta zbudowanego wokół leżącego na wulkanicznej skale zamku Stirling Castle, będącego świadkiem wielu wspaniałych i dramatycznych wydarzeń z historii Szkocji. To właśnie tutaj koronowano niespełna roczną Marię Stuart na królową Szkotów. Zwiedziliśmy zamek, a po powrocie do autokaru, nasz kierowca Steven poczęstował nas szkockim napojem i oryginalnym batonem. Następnie przejechaliśmy do Glasgow. Zwiedziliśmy największe szkockie miasto, zbudowane w czasie wiktoriańskiej prosperity, obecnie centrum nowoczesnej architektury i sztuki. Weszliśmy na najwyżej położony punkt widokowy skąd rozpościerał się widok na całe miasto, następnie zwiedziliśmy Katedrę św. Mungo, Merchant City i George Square (reprezentacyjny plac miasta z wiktoriańskim XIX w. ratuszem) oraz Muzeum Sztuki Nowoczesnej, dla chętnych zatrzymaliśmy się przy stadionie Celticu Glasgow.
Dzień 6
Po śniadaniu spotkaliśmy się na placu Charlotty z przewodnikiem Marcinem, który oprowadzał nas po Edynburgu, stolicy Szkocji od XV w., którego średniowieczne Stare Miasto i gregoriańskie Nowe Miasto zostały włączone na listę dziedzictwa UNESCO. Spacer po mieście rozpoczęliśmy od Royal Mile (głównej ulicy starego miasta) łączącą pałac Hollyroodhouse (oficjalna rezydencja brytyjskich monarchów w Szkocji) z zamkiem Edinburgh Castle gdzie obejrzeliśmy insygnia królewskie i Kamień Przeznaczenia, następnie katedrę St. Giles, ulice Cowgate i Grassmarket, George Street i Princess Street, imponujące budynki Register House oraz Royal Bank of Scotland. Czas wolny na Starym Mieście pozwolił na odwiedzenie pomnika Generała Stanisława Maczka oraz Misia Wojtka. Pełni wrażeń po pobycie w pobliskich pubach udaliśmy się na nocleg w okolicy Edynburga.
Dzień 7
Wcześnie rano przewieziono nas na lotnisko a stamtąd już ostatni etap naszej wyprawy do Szkocji, wylot do Polski. Wycieczkę należy zaliczyć do bardzo udanych. Piękna pogoda, widoki i atmosfera pozwoliły na udany wypoczynek i realizację technicznego aspektu naszej wycieczki.
Opracowała: Maria Zastawny